Finał EBLK – piąty mecz – BC Polkowice vs Polski Cukier AZS UMCS Lublin
16 kwietnia, 20231KS Ślęza Wrocław vs KS Basket 25 Ekstraklasa Sp. z o o Bydgoszcz
4 stycznia, 20241KS Ślęza Wrocław vs PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp
Wrocław, 10.12.2023
1KS Ślęza Wrocław
vs
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp
Wynik
81:72
Dziewiąta kolejka Orlan Basket Ligi Kobiet.
Pierwszy mecz sezonu przez własną publicznością i tym samym inauguracja KGHM Śląza Areny, nowej hali domowej wrocławskiego zespołu.
...i może właśnie to sprawiło, ze zdjęć jest ciut więcej niż zwykle :)
Po bardzo długim oczekiwaniu wreszcie mogliśmy zobaczyć naszą drużynę grającą we Wrocławiu, po raz pierwszy w nowej własnej hali. Przeciwnik na inaugurację był bardzo wymagający. PolskaStrefaInwestycji AZS AJP Gorzów Wielkopolski to ekipa na papierze dysponująca silniejszym składem niż wrocławianki i przed spotkaniem była faworytem do zwycięstwa. Ale nasze dziewczyny, które grają ostatnio bardzo dobrze, rozpoczęły mecz bez żadnych obaw przed rywalkami. Już po 2 minutach prowadziły 8:2, a ich udane akcje wzbudzały aplauz na widowni. Gorzowianki szybko się jednak otrząsnęły i zaczęły powoli zmniejszać stratę. Na niecałe 4 minuty do końca kwarty był remis i od tej pory żadna strona nie potrafiła zdobyć większej przewagi. Zacięta gra na wysokim poziomie, z ładnymi akcjami z obu stron, mogła się podobać. Po 10 minutach było 23:22 dla przyjezdnych i zapowiadało się świetne spotkanie. Nasze doskonale dzieliły się piłką, tak że cała pierwsza piątka miała już na koncie zdobyte punkty, a liderką z 6 była pani kapitan Martyna.
W drugiej odsłonie grę w ataku przejęły nasze Amerykanki, a zwłaszcza Qui, która rozegrała fenomenalne 10 minut. Zdobyła w tym czasie 12 punktów (więcej niż cała drużyna gości) oraz 6 zbiórek i po prostu niszczyła wysokie z Gorzowa. Przed meczem mieliśmy pewne obawy jak poradzi sobie z wyższą Weroniką Telengą i bardzo sprawną Stephanie Jones, ale ona z łatwością je ogrywała. W ataku punktowały też Angel i Lexi, a cała drużyna pięknie pracowała w obronie nie pozwalając na wiele przyjezdnym. Dziewczyny świetnie sobie pomagały, podwajały rywalki, dobrze przekazywały krycie i nie pozwalały na łatwe punkty. Wyszły na prowadzenie i zbudowały 8 punktową przewagę, którą utrzymały do przerwy. Zarówno w zespole jak i wśród kibiców była świetna energia.
Po przerwie nasze nie spuściły z tonu. Tym razem to Lexi wzięła na siebie zdobywanie punktów, trafiła za 2, za 3 i jeszcze dwa razy za 2 z faulem, w obu przypadkach wykorzystując dodatkowe rzuty wolne. Przewaga Ślęza Wrocław osiągnęła 16 punktów, gorzowianki mocno walczyły, ale niewiele mogły zrobić i przed ostatnią kwartą nasze prowadziły 62:49.
Zwycięstwo wydawało się bliskie. Ale Ślęza nie byłaby Ślęzą, jakby nie zafundowała widzom dodatkowych emocji. Po bardzo niefrasobliwej i niedokładnej grze naszych rywalki w niecałe 2 minuty odrobiły 10 punktów i na ponad 7 i pół minuty do końca było tylko 63:61, a po chwili remis po 63. Mecz zaczął się od nowa. Na szczęście, po czasie wziętym przez trenera, nasze wróciły do lepszej gry i mecz się wyrównał. Wydawało się jednak, że to przeciwniczki mają teraz lepszy rytm. Na nieco ponad 2 minuty do końca było 71:72 i wtedy dziewczyny z Wrocławia pokazały charakter. Nie tylko nie pękły, ale całkowicie zdominowały ostatnie momenty spotkania. Wygrały ten fragment 10:0 i pewnie zwyciężyły w całym meczu 81:72. Już na 40 sekund do końca po celnym rzucie Angel na 79:72 było wiadomo, że tego nie przegramy, a kilkadziesiąt sekund później zespół i kibice rozpoczęli świętowanie.
Był to kolejny bardzo udany mecz naszej drużyny po tym w Sosnowcu, ten chyba jeszcze lepszy od poprzedniego, bo rywal był mocniejszy i w końcówce przycisnął. Dziewczyny pięknie poradziły sobie z presją i w pierwszym spotkaniu w nowej hali odniosły duży sukces. Dzisiaj liderkami były Qui, Lexi i Angel. Zdobyły odpowiednio 20, 21 i 19 punktów i ciągnęły grę w ataku. Do tego Qui miała aż 14 zbiórek, a Lexi 8 asyst. Dobre spotkanie rozegrała Natalia, która dużo pomogła Qui w walce pod tablicami i Martyna Pyka, która trafiła kilka ważnych rzutów. Digi, Karolina i Ola Mielnicka zagrały krócej, ale również miały spory udział w końcowym sukcesie dając dobre zmiany zmęczonym liderkom.
Relacja - Klub Kibica Ślęza Wrocław